Ogłoszenie

UWAGA

W Filarach trwają prace nad organizacją i systemem gry.
Z tego powodu uniwersum jest w stanie nienadającym się do rozgrywki. Do czasu, daj Boże, bo poukładanie tego potrwa.
Prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość.



Herold obwieszcza...



Zapraszam do dyskusji - rewolucję czas zacząć C:
TEMAT

Ważne wieści

Toplisty:

pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB




#1 2009-12-11 19:46:10

Kashmir

Wędrowiec

Zarejestrowany: 2009-04-20
Posty: 76

Syna marnotrawnego wierszy kilka..

Wpadam i wypadam, wtaczam się i wytaczam z Filarów i z powrotem, bo rzecz banalna - to dla mnie sentymentalne otwieranie klasera pełnego klimatycznych obrazów z tego świata i co najważniejsze świetnych wspomnień, mimo że krótki mój żywot tu był..
Kur@wa! Patetycznie zabrzmiało!

Pewnie myślicie sobie: Ale po co on tu? Ano oczywiście po to żebyście się za bardzo nie umoralnili beze mnie..:)
No i chce się pochwalić jasna sprawa, bo nie mam przed kim i dowiedzieć się jeszcze, jako że czytaliście moje pierwsze "twory", czy jest jakiś postęp.. 

W takim razie kilka ostatnich wierszy z hutniczego pieca mojego zarażonego poezją mózgowia:



Późny dzień wczesna noc


późny dzień wczesna noc

ona nalegała bym koc
rozłożył i przestał rymować
nalegała legała na koc już rozłożony
by moje i koca dotknięcie było
równoszorstkie na jej plecach
pracą niezgarbionych

i tam
w tej prostocie kręgów
było nam razem
i tu
na przeciwnym brzegu
nadal nie rozumiem tamtego zachwytu
brakiem gwiazd na wyduszonym z miasta niebie

późny dzień wczesna noc



szczęście w cudzy(m)słowie


dopamina idzie w górę
rośnie rośnie kochaniutka
bo do gardła wpadła okrąglutka
kosmiczna kapsułka
i subtelnie namieszała w neuronowych ogrodach
ta mała szczęścia
minutka

a na dłuższą metę to chyba meta



Liśćopad



liśćopad
stare rumuńskie dziecko o oczach
z kory prosi: "Daj pan na zupę"
liśćopad
i wypełnił dziury w asfaltowym
garniturze miasta
liśćopad
do poziomu okienek w piwnicy
i filtruje do wnętrza
cynamonowe światło
liśćopad
na moje policzki
w trakcie szukania zaginionych
mlecznych zębów
liśćopad
a wcześniej drgał trochę
w konwulsjach




wiersz pisany pod blatem biurka, czarnym jak w jego akcji noc markerem


Dla Marka


oparłszy brodę na chłodzie parapetu
oddycham ciężko przyciągając kurz do twarzy
jak opiłki żelaza do magnesu

z tafli szkła naprzeciw nosa wyziera moja gęba
podobna teraz do twarzy czcigodnego Pana
którego spotkałem dziś w śmietniku
tylko oczka inne bo takie wypalone trochę
a jego niczym dwa czarne żuki roztaczały aurę
dostojeństwa

zazdroszczę panu - chciałem powiedzieć w chwili
zamachu workiem do kontenera
być może skrzyżowałem spojrzenie z byłym rektorem
uniwersytetu lub politykiem bo tak zawsze ich
gloryfikuję w myśli ale uciekłem płochliwie przed tymi
ognikami w oczach bo wiem że tocząc się po dnie
jak pusta puszka piwa na schodach nigdy nie wygeneruję
sobą takiego żaru istnienia

broda zsuwa się z parapetu
ląduje na jeszcze chłodniejszym żebrze kaloryfera



Mała ojczyzna w śmieci obleczona



Co rano
kalkulacja życia i takie skromne liczby wychodzą.
Bo istnieję w systemie jedynkowym bez opcji ON/OF.
Rzucono mnie w nurt żywotów równoległych,
teraz płynę pod miastem, rzeką podziemną.

Co rano
wydobywam siebie na wierzch. Dźwigary życia poskrzypują.
Na pożegnanie dźwięk klucza w nieswoim zamku, bo tu nic nie jest moje.
Nawet przygłuchy domofon do którego przykładam usta
i smak rdzy.

Więc przecinam nieswoje żyły chodników i spoglądam z całą premedytacją
na całun śmieci w jaki obleka się to miasto.
Śmieć dochrapie się najwyższych stanowisk, jest już nawet
na wielkoformatowych drzewach, Wraz z obrazem puchnie we mnie myśl:
I ja mam w sobie jednego.
Metafizycznie wyhodowanego.

Śmieci są wszędzie, ja jestem tak organiczny.
Wysiaduję życie w przystankach, w gazetach
i w nadjeżdżających autobusach.



Big Bang



zdjęcie krzyży z ramion pokoju
idący z duchem czasu do rozjątrzonych ran w tynku
przyklei fluorescencyjne gwiazdki
potem widmowo zielona poświata w mroku
osłodzi mu oczekiwanie na wielki wybuch





Jeśli by ktoś chciał więcej to zapraszam na: http://portalpoetycki.ning.com/profile/ … swiadomosc
choć i tak zamieściłem powyżej większość..

Ostatnio edytowany przez Kashmir (2009-12-11 19:52:34)

Offline

 

#2 2009-12-12 15:07:13

 Wilczarz

http://i46.tinypic.com/23hv9tv.png Mistrz Wojny

9157955
Skąd: Kamienna Pustynia
Zarejestrowany: 2009-04-05
Posty: 536
Punktów :   
Siła: 8 + 4 + 5
Magia: 7 + 0 + 0
Wytrzymałość: 7 + 4 + 8
Zręczność: 7 + 0 + 1
Siła Woli: 6 + 4 + 0
WWW

Re: Syna marnotrawnego wierszy kilka..

Ładnie. Zmusiłeś mnie do własnowolnej interpretacji wiersza, Kashmirze.


http://i45.tinypic.com/r2kqc0.png


„Jeszcze się taki nie urodził i nie pojawił pod słońcem, co by potrafił ujarzmić nasza potęgę. Myśmy przywykli do tego, aby panować nad cudzymi ziemiami, a nie by kto inny nad naszą; i tego jesteśmy pewni, póki istnieje wojna i miecz...”                                               
Komplet by T*D

Offline

 

#3 2009-12-12 17:17:50

 The*Darkness

http://img14.imageshack.us/img14/3465/66732112.png Władczyni Filarów Świata

7862598
Skąd: we mnie ta potęga?
Zarejestrowany: 2009-04-05
Posty: 557
Punktów :   
Siła: 10 + 0 + 4
Magia: 10 + 7 + 10
Wytrzymałość: 10 + 3 + 7
Zręczność: 10 + 0 + 0
Siła Woli: 10 + 2 + 4
WWW

Re: Syna marnotrawnego wierszy kilka..

A ja Ci powiem, że, jak tak patrzę, to prawie nie poznaję Twoich wierszy. (; I powiem Ci, ze te mi się bardziej podobają. Choć nuta... Hm, szarości? Nadal jest, to pojawia sie czerwień.

Tytuł "szczęście w cudzy(m)słowie" mnie zauroczył. (;

"... ale miłość jest.", powiadasz? Widać. (;

Gratuluję. (;


http://i45.tinypic.com/r9loya.png
Goście, cognosce te ipsum. A tak przy okazji: strzeż się, albowiem ja wiem.

http://img443.imageshack.us/img443/7532/usczbp.gif

Offline

 

#4 2009-12-22 09:04:32

Kashmir

Wędrowiec

Zarejestrowany: 2009-04-20
Posty: 76

Re: Syna marnotrawnego wierszy kilka..

Wilczarz, o którym wierszu mówisz? Ciekaw jestem jaki to skłonił Cię do interpretacji ale już starzy punkowi mędrcy dawno orzekli, że WIERSZY NIE POWINNO SIĘ ANALIZOWAĆ!

T*D, mylisz się niestety, ten opis mam od momentu mojego stąd odejścia i nie potrafię wyjaśnić co on ma oznaczać i czemu go wpisałem. Wprawdzie znalazłem oddanych przyjaciół ale.. no właśnie ALE.

Cholera, a ja myślałem że jak publicznie przyznam się (sic!) do pisania wierszy i zacznie się wokół mnie unosić artystyczna aura to będzie jak w reklamie AXA.

Dobra, dobra bo zaczynam się zachowywać jak rozhisteryzowana nastolatka, czym prędzej muszę z tym skończyć!

Mam na to uczucie dość specyficzny pogląd jak na dzisiejsze czasy (wiecie o czym mówię).

Zapewne przynudzam trochę tymi tekstami ale macie jeszcze trochę:


Is there anybody out there?


płynie między palcami
zastygłymi na klamkach i oczach drzwi
przepływa między paluchami
nienawykłymi do szarugi metalu i czerwoności białka

życie upływające w pokoju
gdzie każdy ma swój
osobny



wiersz o matce (głupich)


być może to słowo
czy też ciągi słów na plecach
wydadzą tylko jeden owoc
być może będzie on popiołem
z palonego nocą mrowiska
czyli naiwnością
cechą tak nie pożądaną w moim rodzie
a w szczególności u jego ostatniej nadziei

co z tym zrobimy
i czy ty też jesteś czarnym owocem?



Mała ojczyzna w kwiaty obleczona



Dla dzieci z placu zabaw



pada śnieg z deszczem
spadł deszcz ze śniegiem
takie to beznadziejnie
przewrotne

pora roku zwana przedwięzienną
przez tego który spogląda na plac zabaw
a teraz pałac zimowy broniący dziewictwa
swoich letnich mieszkańców

pora roku zwana przedwięzienną
przez tego który nasłuchuje z placu
echa najpiękniejszych przekleństw
by móc powiedzieć do siebie:
"kurwa ładne nam pokolenie kwitnie przed blokiem"

pora roku zwana przedwięzienną
przez dziecko które z lubością w nią wchodzi
by bosymi stopami muskać ściany aresztu
i przyjmować pod kaftan wszystko
nawet serie zimowego wiatru

Ostatnio edytowany przez Kashmir (2009-12-22 09:19:09)

Offline

 

#5 2010-01-23 14:59:38

 Zertan

http://i48.tinypic.com/166zvc4.png Wilkołak

Skąd: Krwawe Równiny
Zarejestrowany: 2010-01-19
Posty: 32
Punktów :   
Siła: 8 + 2
Magia: 3 + 0
Wytrzymałość: 6 + 0
Zręczność: 5 + 0
Siła Woli: 3 + 0

Re: Syna marnotrawnego wierszy kilka..

Ładne ^.^ uwierz... bardziej wciągające od krzyżaków xD


http://i50.tinypic.com/1zmi99d.png



Goście Nawet o tym nie myśl ^.^

Offline

 






Kraina/Czynnik

Zachmurzenie

Temperatura

Opady

Wiatr

Terytorium Rasy Czarodziejów

Małe

15*

Brak

Lekki, chłodny

Mroczne Kotliny

Małe, gł. na wybrzeżu

13*

Brak

Porywisty, chłodny

Krwawe Równiny

Brak

18*

Brak

Porywisty, chłodny

Ruiny Allzathrew

Brak

17*

Brak

Lekka bryza na wybrzeżu

Bory Wieczności

Małe

15*

Mżawka

Lekki, ciepły

Pojezierza Zatracenia

Małe

15*

Brak

Lekki, ciepły

Kamienna Pustynia

Brak

23*

Brak

Porywisty, ciepły





FAZY KSIĘŻYCA











______________________________________________________________________________











TIGAvaron - Kraina Fantazji!


Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plgrzejniki purmo wrocław www.transport-zwlok.com.pl www.gabinety-stomatologiczne.info.pl