Filary Świata

Po cóż od razu czaszki? ;p

No moja klasa nic nie powiedziała bp w gimnazjum sie nie afiszowała.A w liceum wszysycy przyjeli to poprostu do przyjemności. Mam taka raczej rockowo-metalowa klase;) wiec mnie rozumieja.

Jakoś nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy oceniają po wyglądzie. Ja tam do metali/ hip- hopowców itp. nic nie mam. Ja sama mam dość specyficzny sposób bycia i ubierania się i nierzadko zdażało się, że mimo wszystko ciuchy mi zalatywały końmi bo jednak tego zapachu ciężko się pozbyć nawet z ciuchów, w których się nie jeździ ani nawet przy koniach nie chodzi. Jakoś ludziom to nie przeszkadzało i nie przeszkadza nadal. A Polskie subkultury to temat, na który czasem nie warto romawiać.

I.

Temat subkultur zawsze będzie tematem który przekracza granice "spokojnej i łagodnej konwersacji" bo każdy broni sam siebie i swoich poglądów. :> Osobiście nie lubię w ogóle ograniczać się do subkultur, bo to ino bez sensu - ludzie to ludzie a nie subkultura. Są dresy z którymi idzie się fajnie dogadać, są metale którzy wbrew zbliżonym gustom muzycznym to kompletni idioci. Mój najlepszy kumpel słucha techno - jest w porządku, chociaż zaraz zlinczujecie mnie pewnie za to, że techno ssie.
A co do tego co napisał Zertan - hej, słuchanie muzyki jest fajne, odstresowujące i przyjemne, ale są różne gusta i trzeba uszanować przestrzeń innych. W końcu od czego są słuchawki? :>

No i właśnie na tym to polega - ja słucham różnej muzyki i nie przydzielam się do poszczególnej subkultury. Chyba każdy tak ma, że w pewnym wieku jest okres "mhroku i buntu" a później to przechodzi i dochodzi się do wniosku, że nieważna jest subkultura i sama nazwa, tylko to, co się podoba.

I tak Cię Zertanie nigdy nie zrozumiem z HH. Jednakże czepiać się nie będę wszak o gustach się nie dyskutuje. Czyż nie?
Co do Techno: Jak kawałek wkręci mi się w mózgownicę to i go posłucham. Wszak dobry być musi tak jak piosenki czy muzyka każdego gatunku. Także szufladkowanie typu, że techno to zło a pop to tylko dla 'Barbie' jest wg. mnie strasznie niesprawiedliwy. Żeby dogadać się z każdym trzeba choć trochę 'posmakować' jego muzyki. Takie jest me zdanie ot co.

I.

W sumie macie racje. U nas w szkole jak powiedziałam, ze lubię metal to wszyscy: To jest nie fajne, żal mi Cię albo teraz jest modna Lady Gaga... Tss... Kiedy słuchałam moich koleżanek to myślałam, że wybuchnę śmiechem. Nawet odezwać się nie potrafią...

Mama, haha, i nikt inny, no ale metalu też w kółko nie słucham... Jeszcze rock, reggea...